FABUŁA I BOHATEROWIE

SEZON 2: 24 lipca 2014 - DD MM RRRR
Epizody: 127 - ???



SEZON 1: 25 kwietnia 2013 - 25 czerwca 2014
Epizody: 1 - 126.

CZĘŚĆ I
Niby zwykła historia. Opowieść jak każda inna...
W uporządkowane i stabilne dotąd życie Filipa Niedziałkowskiego, 30-letniego pracownika firmy reklamowej Ya-Ha, wkrada się niespodziewanie chaos. Kłótnie między partnerami przecież się zdarzają i są na porządku dziennym! A jednak ta jedna ostra wymiana zdań sprawiła, że Artur odchodzi od Filipa. Wyprowadza się ukradkiem, zabierając swoje rzeczy z mieszkania pod nieobecność Filipa, znika bez wieści, przepada niczym kamień rzucony w wodę. Nie odpowiada na telefony ani wiadomości. Nic. Słuch po nim ginie i nikt nie wie, gdzie się podziewa.
Dla Filipa to sygnał, że pora zacząć nowe życie. Wynajmuje więc mieszkanie - małą kawalerkę na Krowodrzy Górce - i szybko się tam przeprowadza. I wydawać by się mogło, że to może być już koniec historii. Ale nie jest...
Wypadek w Papierosie i Kawie sprawia, że Filip zapada w śpiączkę i ląduje w szpitalu. Doznaje uczucia oddzielenia świadomości od ciała. Przenosi się do klubu, który wyglądem przypomina krakowski Cocon. Ten jednak jest dużo większy, ma więcej pomieszczeń, sal, barów, korytarzy, tajemniczych zakamarków i nazywa się Eden. Jak się okazuje jest to miejsce, gdzie spełniają się najskrytsze, najbardziej wyuzdane marzenia, które na co dzień, w zwykłym świecie, chowają się w zakamarkach mózgu. Te marzenia wychodzą o zmierzchu, ciemną nocą.
W Edenie Filip spotyka Tomasza, a raczej to Tomasz pojawia się przy Filipie. Jest jego przewodnikiem, służy pomocą. Ponadto zjawia się również Sebastian, nieżyjący już partner Damiana, który zginął w dość dziwnym wypadku w Coconie. Jego spotkanie w Edenie wywołuje szok i niedowierzanie u Filipa. Ale jak się okazuje jego pobyt w tym rozpustnym klubie jest uzasadniony. Bo oto okazuje się, że częstym, prawie codziennym bywalcem Edenu, jest także Damian, dawny chłopak Filipa; jeszcze z czasów studenckich. To Damian nie pozwala odejść Sebastianowi i co noc na nowo przeżywa wypadek sprzed lat. Dlatego też Sebastian zwraca się o pomoc do Filipa, by ten pomógł Damianowi pogodzić się z jego śmiercią. Filip nie chce się w to mieszać.
Gdy budzi się po kilku dniach, stara się zapomnieć o wydarzeniach z Edenu, dlatego też traktuje je jak zwykły sen.
Filip szybko wraca do życia towarzyskiego oraz angażuje się w pracę nad zaległymi projektami w firmie. Aktywnie spędza czas ze swoimi przyjaciółmi, Karolem i Bartkiem. Dzięki nim Filipowi udaje się przejść w miarę bezboleśnie rocznicę poznania Artura.
Parę dni później Karol zabiera chłopaków na parapetówę do Oskara, jednego ze znajomych. Ustalają miejsce spotkania: Galeria Krakowska, przy Wentzlu. W toalecie Filip słyszy jednoznaczne jęki - ktoś w kabinie uprawia seks. Zaskoczenie jest ogromne, gdy okazuje się, że to Karol i jego nowy absztyfikant, Michał, urządzili sobie orgię w publicznej toalecie. Karol próbuje się wytłumaczyć, ale Filip nie chce słuchać wyjaśnień.
Podczas imprezy Oskarowi wpada w oko Filip. Zaczyna się flirt, który kończy się bójką. Obaj lądują w szpitalu. Okazuje się, że Oskar miał romans z... Arturem. Dokładnie w tym samym czasie, kiedy Filip i Artur byli razem. W każdym razie wszystko wskazuje na to, że Artur prowadził podwójne życie.
Szef Filipa, Marek, wysyła jego i Mateusza na szkolenie do Zakopanego. Wśród uczestników jest Kamil, warszawski przedstawiciel, który w bezpruderyjny sposób próbuje uwieść Filipa i zaciągnąć go do łóżka. Filip nie daje się sprowokować, mimo tego dochodzi do użycia siły.
W zakopiańskim klimacie Filip poznaje Wiktora...


CZĘŚĆ II
Początkowo miał to być niewinny romans, lecz okazuje się, że zarówno Filip, jak i Wiktor coraz bardziej angażują się w znajomość. Kilka dni wystarczyło, by chłopcy zaczęli za sobą tęsknić i spędzać każdą wolną chwilę. Przy wyjeździe z Zakopanego obiecują sobie utrzymać kontakty. Jednak krakowska rzeczywistość, zgiełk miasta, pęd za sukcesem szybko przyćmiewa rodzące się niepostrzeżenie uczucie. Zostaje zgaszone w zarodku.
Filip szybko wraca do siebie po krótkiej, acz bardzo zażyłej znajomości z Wiktorem. Przygotowania do ślubu przyjaciela ze studiów, Pawła z narzeczoną - Małgorzatą, idą pełną parą, a niespodziewana utrata pracy nie pozwala na rozpacz.
W dniu ślubu, przed ołtarzem, Paweł rezygnuje z małżeństwa z Małgorzatą. Nie chce popełniać błędu. Zabiera Filipa do hotelu, gdzie upijają się weselną wódką. Rano okazuje się, że między przyjaciółmi ze studiów do "czegoś" doszło. Filip budzi się z potężnym kacem, nagi, obok również rozebranego Pawła. Między chłopakami dochodzi do ostrej sprzeczki, w czasie której starają się wyjaśnić i zrozumieć zaistniałą sytuację. Alkohol jednak skutecznie przytłumił wspomnienia z poprzedniego wieczoru, ale ból fizyczny pewnej części ciała sugeruje, że miniona noc obfitowała w przygody.
Filip ucieka z hotelu i wraca na mieszkanie. Pozbawiony pracy decyduje się skorzystać z propozycji prezesa Roberta, który z ramienia warszawskiego dyrektora, przywiózł oficjalne wypowiedzenie, i wyjeżdża do Warszawy. Robert zna dobrze sytuację i wie, że za zwolnieniem Filipa z pracy stoi Kamil, bliski krewny dyrektora. Dlatego obmyśla sposób, by utrzeć nosa zadufanemu chłopakowi. Jednak Filip, jak to Filip, ciekawy nocnego życia Warszawy, wplątuję się w awanturę w jednym z nocnych klubów, w czasie której dochodzi do bójki. Z opresji ratuje go Robert, który zabiera go do mieszkania.
W życiu Filipa szykuje się kolejny romans - z Robertem. Wyglądający na heteryka prezes firmy okazuje się być gejem. Lądują z Filipem w łóżku. Historia Sebastiana nie daje Filipowi spokoju i to ona doprowadza do zerwania łóżkowej znajomości z Robertem i wyrzuceniem go z mieszkania.
Do Warszawy przyjeżdża również Bartek, by choć na chwilę zapomnieć o Karolu i Michale, jego nowym chłopaku. Przypadek sprawia, że do stolicy zawitał także... Michał. Chłopcy obserwują go z bezpiecznej odległości. Nie jest sam. Towarzyszy mu inny mężczyzna. Podejrzenie nasuwa się samo - Michał ma kogoś na boku. W drodze powrotnej, w pociągu relacji Warszawa - Kraków, Bartek spotyka Michała. Chłopak uwodzi Bartka i wykorzystuje go, zyskując tym sposobem jego milczenie. W niedługim czasie po powrocie do Krakowa Bartek wybiera się na spotkanie z Karolem. Od powrotu unika z nim spotkań. Wstydzi się tego co zaszło w pociągu. Na miejscu Karol uświadamia Bartka, że dołączy do nich Michał. Bartek chce się szybko wymigać, ale jest już za późno. Michał spełnia swoją groźbę i opowiada Karolowi, jak to w drodze powrotnej w pociągu z Warszawy zrobił dobrze Bartkowi.
Do Krakowa wraca też Filip. W jednej z krakowskich restauracji przy Rynku umawia się na spotkanie z... Michałem. Wychodzi na jaw ukrywana przez Filipa tajemnica - chłopaki znają się od kilku lat. Poznali się na studiach, mieszkali razem w akademiku. Filip nie chce, by ktokolwiek z jego przyjaciół dowiedział się, iż się znają. Powodem takiej sytuacji jest sam Michał. Jego negatywne cechy to nic w porównaniu z tym, że mając wiedzę o sekrecie Filipa, wykorzystuje ją, by go szantażować. I w tejże restauracji Michał przypomina Filipowi o tajemnicy, którą strzeże przed światem i jego znajomymi, o tajemnicy sprzed lat. Za milczenie żąda, by ten porozmawiał z Karolem i przekonał go, by wrócił do Michała. Zastraszony Filip postanawia odbyć z Karolem krótką konwersację, co niesamowicie cieszy Michała. Podczas sobotniej imprezy w nocnym klubie dla gejów, spotyka Krzysztofa, znanego również jako Artur. Jest w towarzystwie Oskara, którego Filip uświadamia o podwójnym życiu kolegi.
Kilka dni później Filip decyduje się wyprowadzić z Krakowa. Szybka decyzja, szybkie pakowanie. Kierunek - Zakopane. Zrozumiał, że tak naprawdę jego prawdziwe uczucie czeka na niego u podnóża gór. Wiktor przyjeżdża na dworzec. Jest zaskoczony widokiem Filipa, jego dobrowolną decyzją przyjazdu do stolicy Tatr. Życzy mu szczęścia i powodzenia. Wiktor, widząc zdziwioną twarz Filipa, wyjaśnia, że wrócił do Konrada i są razem szczęśliwi, mimo że zdarzały się chwile, w których tęsknił za nim.
Wiktor życzy Filipowi udanego odpoczynku w górach i wraca do Konrada.


CZĘŚĆ III
Kilka miesięcy później Bartek przypadkiem spotyka Karola w restauracji. Ten jednak nie chce mieć z nim nic wspólnego, gdyż wciąż ma żal o sytuację, jaka miała miejsce pomiędzy Bartkiem a ówczesnym jego chłopakiem. Przybity Bartek opuszcza restaurację. Niespodziewanie w życiu Bartka pojawia się licealna platoniczna miłość - Staszek, który zapowiada się z wizytą w Krakowie. Wspomnienia odżywają, a wyobraźnia zaczyna pracować. Przypadkowo w Blue XL napotyka Staszka, ale ze strachu i w pośpiechu ucieka z nocnego klubu. Jeszcze tej samej nocy umawia się na seks z Michałem, głównie z nieuzasadnionej obawy przed Staszkiem.
Uczucie między Bartek a Michałem zaczyna rozkwitać. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia Michał zabiera Bartka na wycieczkę do Zakopanego. Na miejscu okazuje, że w recepcji pensjonatu, w którym zatrzymali się mężczyźni pracuje Filip. Chłopak zniknął przed paroma miesiącami z Krakowa i słuch po nim zaginął. Jak się okazuje, osiadł w Zakopanem, pracuje i w pensjonacie, i w hotelu.
Bartek i Filip na nowo się godzą i zaczynają ze sobą rozmawiać. W międzyczasie poznajemy prawdziwy cel wizyty Michała w Zakopanem - szukał Filipa, a teraz kiedy go odnalazł przypomina mu o tajemnicy sprzed lat, która może odmienić całe jego życie. Filip znów czuje się w potrzasku, ale postanawia grać na zwłokę.
Podczas spotkania wigilijnego, zorganizowanego w restauracji w hotelu, gdzie pracuje Filip, zjawia się Wiktor i jego chłopak, Konrad. Między chłopakami na nowo rozpala się iskra pożądania, ale Wiktor ogarnia się i wraca na imprezę.
Na parę dni przed świętami Filip przyjeżdża do Krakowa. Odwiedza szpital, gdzie przebywa przykuty do wózka niepełnosprawny chłopiec. Stopniowo poznajemy elementy tajemnicy ukrywanej przez Filipa.
Prawdziwą niespodzianką dla Filipa jest niezapowiedziana wizyta i obecność na kolacji wigilijnej Michała, który nawet w ten dzień przypomina o mrocznym sekrecie. Filip obiecuje porozmawiać z Karolem i przekonać go do powrotu do Michała, pomimo iż ten wciąż spotyka się z Bartkiem.
Tymczasem w Zakopanem Wiktor wspomina Filipa. Tęskni za nim i dlatego podejmuje drastyczną decyzję. Przed samą kolacją zrywa z Konradem, nie podając przyczyny.
Również Bartek przeżywa swoje pięć minut. Na pasterce spotyka Staszka, a parę godzin później, leżąc w łóżku wspomina z uśmiechem upojny seks, do którego doszło tuż po mszy.
Na jaw wychodzi ukryte pragnienie Michała, który próbuje zaciągnąć Filipa do łóżka. Nie udaje mu się, a już następnego dnia, w sylwestra, Filip jest z powrotem w Zakopanem, gdzie od właścicielki pensjonatu dowiaduje się, iż szukał go jakiś chłopak. Tym chłopakiem okazuje się być Konrad, który szuka u niego pomocy. Chce, by Filip porozmawiał z Wiktorem i przekonał go do powrotu do Konrada. Filip godzi się coś zrobić, ale nie wykazuje większego entuzjazmu.
W pensjonacie pojawia się Oskar, który przeprasza Filipa za to, co zaszło. Mówi mu, że skończył definitywnie znajomość z Arturem vel Krzysztofem i rozpoczął nowe życie. Liczy, że być może znajdzie szczęście przy boku Filipa, ale chłopak nie jest zainteresowany takim rozwiązaniem. W tym samym czasie pensjonat odwiedza również Wiktor, który chce przekonać do siebie Filipa. Całą sytuację obserwuje Oskar i to on doradza Filipowi, by walczył o swoją prawdziwą miłość, nim mu się wymknie.
Wiktor wpada z wizytą do pensjonatu i zabiera Filipa w góry. Zaskoczony chłopak nie chce iść, ale Aniela, która znała zamierzenia Wiktora, wypycha go siłą w góry. W bacówce, na Hali Gąsienicowej, chłopaki spędzają wspólną noc, a miłość na nowo się odradza między nimi.
W międzyczasie Bartek otrzymuje tajemnicze liściki podpisane raz J., a raz A. Początkowo myśli, że to Agata, ale drążenie tajemnicy doprowadza go do niesamowitego odkrycia. Okazuje się, że Andrzej, dzielący z nim biuro kolega w pracy, jest transseksualistą - poprzednio nosił imię Joanna - który zmienił płeć i to on podrzuca miłosne jemu miłosne liściki. Dowiaduje się też, że Andrzej planuje zemścić się na swoich ciemiężycielach z okresu liceum i studiów. Musi tylko namierzyć, a jest bliski osiągnięcia tego zamierzenia. Próbuje przekonać Karolinę, jego koleżankę, do mówienia, ale ta nabiera wody w usta.
W tym samym czasie Bartek zrywa również z Michałem. Po raz kolejny dowiaduje się, że był oszukiwany przez Filipa, że chłopaki od dawna się znają i coś ukrywają. I tym razem Michał żąda pomocy od Filipa, by ten przegadał Bartkowi do rozumu. W końcu to nie oni z nim zrywają, tylko Michał zrywa z chłopakami. Filip tym razem mówi stanowcze "nie" i postanawia naprawić błędy sprzed lat i znaleźć rozgrzeszenie. W tym celu, będąc z wizytą w Poznaniu, odnajduje Szymona, kolegę ze studiów. Jest w szczęśliwym związku i nie ma zamiaru wracać do przeszłości. Dowiadujemy się, że Szymon jest ojcem Mikołaja, niepełnosprawnego chłopca, którego co roku w szpitalu odwiedza Filip. Mikołaj jest dla Szymona "błędem" młodości. Nie potrafiąc sobie poradzić ze swoją homoseksualną orientacją uwiódł przed laty dwie dziewczyny, Karolinę i Joasię. Obie zgwałcił, ale to Karolina zaszła z nim w ciążę i to ona urodziła Mikołaja. Gdy okazało się, że jest ojcem, Szymon właśnie był w fazie oswajania się ze swoją orientacją. Dziecko tylko skomplikowało mu życie. Wówczas do akcji wkroczył Filip. Zależało mu na chłopaku, a widząc jego roztargnienie, postanowił mu pomóc i pozbyć się problemu. Potrącił samochodem młodą matkę z dzieckiem i uciekł z miejsca wypadku, a Szymonowi pomógł zniknąć w ciągu jednego dnia.
Filip przyznaje się Szymonowi, że zdradził ich sekret Michałowi, a ten teraz go szantażuje. Początkowo Szymon nie chce pomóc, potem jednak zgadza się, ale zarzeka się, że potem ich drogi już na zawsze się rozchodzą.
Filip wraca do Zakopanego, po drodze wstępując do domu, na pilną prośbę rodziców. W domu czeka na niego niespodzianka w postaci Michała, który podczas wieczoru wyjawia rodzicom Filipa, iż ten jest gejem. Rodzice wyrzucają go z domu, nie chcą go znać. Filip załamany i z gorączką wraca do Krakowa wraz z Michałem, który żąda, by przekonał Bartka do powrotu. Podwozi go pod blok. Filip przekonuje Bartka do rozmowy. W szczegółach opowiada całą historię, którą musiał dźwigać. Bartek postanawia wziąć sprawę Michała w swoje ręce i wychodzi z mieszkania.
Michał niespodziewanie znika. Ginie po nim słuch, ale nikt go nie szuka, a Bartek mówi tylko Filipowi, że już nie musi się niczym przejmować, że już nikt go nie będzie szantażował. Sprawa Michała zostaje zamknięta. W tym samym czasie w Bartku rodzi się uczucie do Filipa. Coraz bardziej zaczyna o nim myśleć. Jednak sprawy biegną swoim torem. Bartek pakuje się i wylatuje do Kanady, do pracy, lecz na lotnisku nie potrafi się powstrzymać i publicznie całuje Filipa. Ze wzajemnością.
Tuż przed odlotem z telefonu od Karoliny dowiaduje się prawdy, że Andrzej postanawia wyrównać porachunki. I jedną z ofiar jest też Filip.
Filip wraca do Zakopanego z wyrzutami sumienia. Wciąż nie potrafi zapomnieć o pocałunku, którym zaskoczył go Bartek. Nim wraca na mieszkanie spotyka jeszcze Konrada w karczmie, który ma za złe Filipowi, że odebrał mu Wiktora. Chwilę później wraca do Wiktora i w łóżku, nie chcąc mieć przed nim żadnej tajemnicy, mówi mu o pocałunku na lotnisku. Wiktor wybacza mu i obaj zasypiają w swoich ramionach.
Pięć miesięcy później dowiadujemy się, że ktoś zginął, a Konrad koniecznie chce z kimś porozmawiać. W tym celu wypytuje Elizę, lecz dziewczyna milczy. Konrad idzie na cmentarz i patrząc na nagrobek z wyrytym nazwiskiem Wiktora zaczyna płakać. Wiktor poniósł śmierć w górach, a samotny Filip, nie mogąc pogodzić się z odejściem chłopaka, przemierza górskie szlaki, zdobywając szczyty. Dla Wiktora.

1 komentarz:

  1. Dużo mocnego tekstu do przeczytania, Filip i Karol będą teraz moimi bohaterami

    OdpowiedzUsuń